Ludzie lubią odkładać obowiązki na później, co prowadzi do
tego, iż wiele rzeczy jest robionych na ostatnią chwilę. Owszem, czasami
wychodzi to na dobre, jednak w większości przypadków po prostu przynosi stres,
oraz niezadowalające wyniki. Jak jednak wymknąć się z pułapki prokrastynacji? W
jaki sposób można codziennie wykonywać czynności, które wymagają codziennej
pracy? Otóż – trzeba to wszystko wziąć sposobem! A doskonałym sposobem na
wygranie z prokrastynacją jest technika Pomodoro.
W dzisiejszych czasach jest ona dość popularna i
wykorzystywana dość często. Polega ona na tym, że nastawia się minutnik lub
budzik w telefonie na 25 minut i przez ten czas skupia się tylko i wyłącznie na
robieniu wyznaczonego zadania. Warto uzmysłowić sobie, że w trakcie tych
cennych minut trzeba całą swoją uwagę skupić właśnie na robieniu i nie
zamartwiać się ewentualnym skończeniem danego zadania. Trzeba po prostu zafundować sobie 25 minut wytężonej pracy!
Oczywiście – na samym początku stosowania techniki Pomodoro
może zdarzyć się tak, iż twoja koncentracja zacznie uciekać od wyznaczonego
zadania, ale zdecydowanie zdasz sobie z tego sprawę i będziesz mógł z powrotem
nastawić swój umysł na właściwe tory. W końcu, w ciągu 25 minut nie zdążysz
odpłynąć myślami aż tak daleko!
Co niemniej ważne – musisz także zadbać o to, by w trakcie
tego czasu nikt i nic ci nie przeszkadzało. Jeżeli mieszkasz z rodziną, powiedz
im o tym, że zamierzasz się uczyć lub pracować. Wyłącz Facebooka i ścisz
telefon. Te czynności zdecydowanie pomogą ci w utrzymaniu swojej koncentracji w
ryzach.
Oczywiście technikę Pomodoro należy zakończyć z klasą. Aby
praca zaczęła kojarzyć ci się z czymś przyjemnym, za co warto się zabrać, pod
koniec każdej sesji powinna znaleźć się nagroda. Jeżeli przetrwałeś 25 minut pracy
to możesz nagrodzić siebie surfowaniem po Internecie bez wyrzutów sumienia,
zagraniem w jakąś gierkę, czy czymkolwiek innym.
A gdy już ukończysz jakieś większe zadanie – cóż wtedy nawet
nagroda powinna być odpowiednio większa, nie sądzisz?